środa, 19 października 2011

Przyszłość Kościoła rozstrzygnie się na adoracji

W dobie kryzysu czci dla Eucharystii, pomniejszania a niekiedy nawet profanacji Najświętszego Sakramentu słowa kard. Piacenzy wydają się bardzo aktualne. Przy okazji wyjaśnia on diametralną różnicę między świeckimi pasterzami wspólnot protestanckich a prawowitym kapłaństwem sakramentalnym właściwym Kościołowi Chrystusowemu...


 "Niedopuszczanie kobiet do posługi pastora we wspólnotach protestanckich byłoby przejawem dyskryminacji. Protestantyzm nie zachował bowiem sakramentalnego kapłaństwa. Zwierzchnikami wspólnot są tam ludzie świeccy" – powiedział prefekt watykańskiej kongregacji ds. duchowieństwa w wywiadzie dla agencji CNA. Kard. Mauro Piacenza oświadczył, że sprawowanie funkcji pastora przez kobiety go nie dziwi. Zaznaczył jednak, że w katolicyzmie i prawosławiu istnieje kapłaństwo sakramentalne, które Chrystus zarezerwował tylko dla mężczyzn. Kościół nie ma nad tym władzy – przypomniał kard. Piacenza.

Przyznał on, że słuszne są postulaty domagające się reformy duchowieństwa. Musi to być jednak reforma katolicka, a nie świecka czy światowa – zaznaczył. Kiedy Sobór otworzył okna Kościoła, dostał się do niego nie tylko powiew Ducha, ale również zawierucha tego świata. Teraz trzeba cierpliwie przywracać porządek, przede wszystkim poprzez stanowcze potwierdzenie prymatu zmartwychwstałego Chrystusa obecnego w Eucharystii. Czeka nas wielka pokojowa walka przed Najświętszym Sakramentem. Moim wielkim marzeniem jest, aby w każdej diecezji na świecie istniał przynajmniej jeden kościół, w którym dniem i nocą adoruje się Sakrament Miłości – powiedział prefekt Kongregacji ds. Duchowieństwa.


źródło: kb/ rv, cna
Bollettino Radio Giornale del 17/10/2011
fot. za: religia.onet.pl, 
http://rzymski-katolik.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz